O czym jest książka „Tydzień Wiekuistej Szczęśliwości Anioła G”?

Zabawy na trzepaku
Zabawy na trzepaku – źródło: www.taijipopolsku.pl

Do tej pory sporo uwagi poświęciłem na blogu różnym aspektom, które być może bezpośrednio z zawartością książki nie miały nic wspólnego – przybliżały sam proces w jakim powstawała. Czym bliżej premiery książki planowanej na 01 czerwca 2025, tym tych informacji będzie coraz więcej.

Walka ze wstydem artystycznym

Żeby móc w niedalekiej przyszłości książkę upublicznić (a nawet o niej teraz pisać), musiałem pokonać wiele bezpodstawnych strachów, które powstały w mojej głowie. Tak to jest, że wyobrażenia i scenariusze jakie zafundował mi mój własny mózg, są najgorszą przeciwnością z jaką się borykam. Jednym z tych strachów był i nadal jest strach przed krytyką. Wspomniałem o nim w ostatnim poście zatytułowany „Planowanie, inspiracje i nieprzespane noce, czyli o kulisach pisarskiego warsztatu„.

Innym strachem, który uświadomiła mi moja mentorka Julia Cameron w „Drodze Artysty” był wstyd artystyczny. Jak wyjaśnia autorka książki, jest to częsty, choć niesłuszny przypadek, gdzie młodzi twórcy tacy jak Ty i Ja, uczą się tego, że kreatywność jest czymś niestosownym. Przyswajamy sobie tę lekcję i natychmiast zapominamy, że ją przerobiliśmy. Wstyd schowany pod słowem „nieważne” żyje w nas dalej i tylko czeka, by przylgnąć do kolejnych wysiłków. Już samo podejmowanie prób artystycznych przed innymi, wywołuje we mnie wstyd. Taka jest prawda.

O czym jest książka?

Niewiele do tej pory wypłynęło informacji, o czym jest ta książka. Zatem opowiem o niej troszkę więcej. 📗Tydzień Wiekuistej Szczęśliwości Anioła G📗 to powieść obyczajowo – przygodowa przedstawiająca losy Chudego, żyjącego w latach 80-tych w peegierowskiej wsi. Opowiedziana w humorystyczny sposób, porusza wiele wątków – nie tylko tych, które miały miejsce w PRL-u, ale również i tych współczesnych.

Pisząc książkę, zależało mi na tym, żeby oddać klimat jaki panował w latach 80-tych. Ciągle miałem w głowie nie tylko Waszą wyobraźnię, ale również wszystkie zmysły jakimi postrzegacie świat. Efekt przerósł moje oczekiwania. Czułem, że czym więcej piszę, tym lepiej mi to wychodzi. Jednak rutyna w codziennym pisaniu robi swoje.

Od samego początku książki, towarzyszymy głównemu bohaterowi w jego malowniczej codzienności, po drodze odkrywając kolejne barwne postacie. Wewnątrz tego prostego i na swój sposób zgodnego z naturą życia, toczy się wiele zadziwiających alternatywnych światów, presequeli, sequeli, historii, które mogą nam być tak bardzo znajome z dzieciństwa, z przeróżnych opowieści naszych rodziców, wujostwa, dziadków. One wciąż potrafią zaskoczyć swoją sympatyczną i nostalgiczną nutą.

W moim skupieniu, miałem ciągle na uwadze to, żeby książka była na swój sposób wesoła, żeby niosła radość. I choć nie brakuje w niej fragmentów wzruszających, to myślę, że ten zamiar się powiód. Zbyt wiele otacza nas na codzień zmartwień i złych wiadomości, a my przecież lubimy się bać i żyć w strachu. Zapewniam, że czytając moja książkę jedyne czego się będziecie bać, to bliski koniec końca książki – mimo tego, że zawiera ponad 600 stron.

Czytając moją książkę jedyne czego można się bać,
to bliski koniec końca.

Moim zamiarem było oddanie klimatu sprzed 30-40 lat i poruszenie prawie każdego istotnego aspektu życia. Książka przesączona jest symboliką, znaczeniami przy których warto zatrzymać się na dłużej. Jednym słowem skłania do refleksji. Już sam tytuł książki „Tydzień Wiekuistej Szczęśliwości Anioła G” może mieć tyle znaczeń, ile jest osób czytających książkę. Dla mnie zawiera trzy podstawowe. Jestem ciekawy Waszego zdania, ale najpierw koniecznie musicie ją przeczytać.

Kompendium wiedzy na temat PRL-u

Choć nie jest to zamierzony efekt, książka porusza ogromną liczbę zagadnień związanych z życiem w czasach komuny, transformacji ustrojowej no i życia samego w sobie. Pierwotnie chciałem zamieścić w książce leksykon, który posłużyłby za przewodnik. Jednak zrezygnowałem z tego pomysłu widząc ogrom pracy jaką trzeba byłoby w to włożyć. Ale pomysłu do końca nie porzuciłem, bo być może zrobię do tego stronę internetową, która ułatwi wyszukiwanie ulubionych zagadnień. Z samych 7 pierwszych rozdziałów książki, można byłoby stworzyć ponad 300 charakterystycznych fraz dotyczących postaci, zagadnień, slangu, nazw własnych, przedmiotów, czy wspomnień.

Przypisy

Szczególną rolę nadałem przypisom, tworząc z niektórych unikaty w swoim rodzaju😜 Jest ich łącznie 416. Poza podstawowymi wyjaśnieniami, zawierają również moje własne słowotwórstwo, interesujące ciekawostki, a także oderwane historie.

Zastrzeżenie „Disclaimer”

W trakcie czytania powieści, może się zdarzyć tak, że wielu z was będzie utożsamiać mnie z osobą głównego bohatera, odnosić fragmenty z książki do konkretnych osób, miejsc, zdarzeń, a nawet organizacji. I mimo tego, że drogowskazów do takiego myślenia jest całe mnóstwo, taka łatwa interpretacja może doprowadzić do szybkiego zawrotu głowy. Na pytanie, czy powieść to swego rodzaju memoir będący moim życiorysem, wspomnieniami czy pamiętnikiem, odpowiem: i tak i nie. Żeby od samego początku naprowadzić Was na właściwe czyli swoje własne wyobrażenie, zamieściłem w książce disclaimer, czyli zastrzeżenie będące wstępem do całej reszty:

Niniejsza książka jest dziełem fikcyjnym. 

Wszelkie podobieństwo do osób, miejsc, czy wydarzeń

 jest przypadkowe i niezamierzone. 

Postacie i sytuacje przedstawione w książce, 

choć inspirowane rzeczywistością, 

są wynikiem wyobraźni autora  

i zostały stworzone w celach literackich. 

Dodatki

Zarówno sama okładka, którą zaprojektowałem specjalnie dla tej książki jak i elementy graficzne będą dodawały osobliwego charakteru książce. Zbyt wiele nie mogę zdradzić na tą chwilę, ale taki maleńki dodatek pojawi się w każdej książce, choć sugerowano mi stworzenie do tego osobnej wersji premium za dodatkową opłatą. Chcę żeby każdy bez względu na zasobność portfela, miał do dyspozycji prawdziwą literaturę w najlepszym możliwym wydaniu. Oczywiście nie pomijając jej debiutanckiego charakteru.

Skoki przez skakankę
Skoki przez skakankę – fot. instagram.com/born_in_the_prl/

Dla kogo jest ta książka?

Książka jest skierowana dla każdego, kto chce miło spędzić czas – nawet dla dzieci. Choć w tym wypadku zalecam czytanie z dorosłym. Powieść jest zarówno dla moli książkowych, jak i dla tych którzy na codzień nie mają czasu lub ochoty na czytanie. Największą frajdę sprawi jednak tym, którzy urodzili się w okresie wyżu demograficznego lat 70 i 80-tych, w czasach szeroko rozumianego komunizmu w Polsce. Oczywiście gorąco zachęcam również młode pokolenie nie tylko po to żeby zrozumieć i bliżej poznać czasy, o których tak dużo słyszeli od rodziców i dziadków, ale żeby zwyczajnie dobrze się bawić.

Fragmenty książki

Jedyną możliwością przeczytania fragmentów mojej książki jest zapis do newslettera, którego rozsyłam co tydzień. Obiecuję nie spamować. Do newslettera możesz zapisać się pod tym postem, jak również z poziomu strony głównej www.szczesliwosci.pl. Zapraszam!


facebook instagram pinterest twitter youtube linkedin tiktok twitch spotify website search menu close arrow-left-short arrow-right-short arrow-right-long arrow-right-up-long arrow-right-down-long arrow-left-long arrow-left-down-long arrow-left-up-long arrow-up-long arrow-down-long arrow-down-long2 check contrast letter shopping-cart2